Zegarek ministra Nowaka pod lupą śledczych

Stołeczna prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie oświadczenia majątkowego ministra transportu Sławomira Nowaka – dowiedziała się rp.pl.

Publikacja: 22.05.2013 14:04

Zegarek ministra Nowaka pod lupą śledczych

Foto: jerzy dudek

Śledczy będą badać, czy polityk PO celowo zataił w dokumencie informację o zegarku oraz luksusowym samochodzie wziętym w leasing.

-Zawiadomienie w tej sprawie złożył poseł Andrzej Romanek (SP), którego zdaniem minister Nowak w swoim oświadczeniu majątkowym zataił dwie istotne informacje  – mówi rp.pl Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury. Dodaje, że chodzi o wart ponad 10 tys. złotych zegarek, oraz warte ponad 100 tys. złotych volvo wzięte w leasing przez szefa resortu transportu.

Poseł Romanek w swoim zawiadomieniu podnosi także, że minister Nowak nie wpisał do swojego oświadczenia, że „uzyskał korzyści majątkowe" i nie wpisał do  rejestru  korzyści wizyt w ekskluzywnym klubie „Prive" między rokiem 2009 a 2013.

- Śledztwo wszczęliśmy na podstawie zawiadomienia  posła Romanka oraz publikacji prasowych m.in. tygodnika Wprost – mówi prok. Ślepokura. Dodaje, że powierzono je do prowadzenia CBA, które na wniosek premiera bada oświadczenia majątkowe Sławomira Nowaka.

Sławomir Nowak w maju uzupełnił swoje oświadczenie majątkowe o drogi zegarek i leasingowany samochód.

Solidarna Polska: premier powinien zdymisjonować ministra Nowaka

- Panie ministrze, jeśli ma pan trochę honoru, niech sam się pan poda do dymisji - apelował do Nowaka poseł SP Andrzej Romanek, po którego doniesieniu prokuratura wszczęła śledztwo wobec Nowaka. - Jeśli panu ministrowi zabraknie odwagi, pan premier powinien zareagować z całą stanowczością - powiedział na środowej konferencji.

Wtórował mu rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki: "Minister Nowak jest jak zepsuty rolex - tu zegarmistrz już nic nie pomoże. Potrzebna jest utylizacja polityczna".

Wskazał, że firma "z którą minister utrzymywał zażyłe kontakty" otrzymywała kontrakty od instytucji podległych Nowakowi. "Ta sama firma dawała mu drogie prezenty. Na całym świecie za takie powiązania byłaby dymisja" - przekonywał.

- Dymisja Nowakowi należy się tym bardziej, że to nie pierwsza afera w ministerstwie transportu. Jest jeszcze sprawa budowy A1, minister Jarmuziewicz na dziwnym spotkaniu, sprawa dotycząca nowych systemów wprowadzających prawo jazdy. Ile jeszcze rzeczy musi się zdarzyć, by premier podjął radykalne, personalne kroki? - pytał Jaki.

Dodał, że jeśli premier nie odwoła Nowaka ze stanowiska, SP w konstytucyjnym terminie ponowi swój wniosek o odwołanie go ze stanowiska. W lutym Sejm nie poparł w głosowaniu wniosku klubu SP o odwołanie Nowaka. Konstytucja zakłada, że ponownie można wnioskować o wotum nieufności po trzech miesiącach. Wniosek można też złożyć wcześniej, jeżeli poprze go 115 posłów.

Oświadczenie ministra Nowaka

"W związku z informacją o wszczęciu śledztwa w sprawie mojego oświadczenia majątkowego informuję, że:

Z zadowoleniem przyjąłem decyzję prokuratury w sprawie wszczęcia śledztwa. Pozwoli to w sposób bezstronny i definitywny wyjaśnić sprawę. Już wcześniej zadeklarowałem w piśmie do CBA moją gotowość do pełnej współpracy i wyjaśnień.

Moją intencją nigdy nie było ukrywanie stanu majątkowego. Zgodnie z prawem w oświadczeniu majątkowym należy wpisywać rzeczy, których jest się właścicielem. W 2012 roku moja żona prowadząca własną praktykę lekarską wzięła nowy samochód w leasing na własny gabinet. Zatem samochód jest przedmiotem leasingu i nie jest naszą własnością ponieważ formalnie jego właścicielem jest bank.

Dla świętego spokoju uznałem, że wpiszę go do oświadczenia choć formalnie nie ma takiego obowiązku.

Przypominam, że jedyny wartościowy zegarek, który posiadam jest prezentem od mojej żony oraz rodziców, dlatego wpisałem go do oświadczenia majątkowego. Nigdy nie ukrywałem faktu posiadania zegarka, w przeciwnym razie bym go nie nosił. Celem oświadczeń majątkowych jest weryfikacja majątku osób publicznych pod kątem ukrywania majątku, a nie jego publicznej prezentacji.

Liczę, że prokuratura ostatecznie oczyści mnie z kłamliwych i insynuujących zarzutów".

Śledczy będą badać, czy polityk PO celowo zataił w dokumencie informację o zegarku oraz luksusowym samochodzie wziętym w leasing.

-Zawiadomienie w tej sprawie złożył poseł Andrzej Romanek (SP), którego zdaniem minister Nowak w swoim oświadczeniu majątkowym zataił dwie istotne informacje  – mówi rp.pl Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury. Dodaje, że chodzi o wart ponad 10 tys. złotych zegarek, oraz warte ponad 100 tys. złotych volvo wzięte w leasing przez szefa resortu transportu.

Pozostało 88% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo