Iglicka-Okólska, rektor Uczelni Łazarskiego przewiduje, że polski system emerytalny czekają bardzo ciężkie czasy. Jak powiedziała dziś rano w wywiadzie dla Trójki, ZUS - który dziś na mocy reformy emerytalnej otrzymał ponad połowę środków zgromadzonych w OFE - niedługo zbankrutuje.
- ZUS jest bankrutem i nie da go się uratować. Zbankrutuje w roku 2022 i totalnym absurdem są kolejne próby ratowania polityki fiskalnej naszego państwa poprzez np. próby ozusowania umów śmieciowych, które tak naprawdę doprowadzają tylko do większej elastyczności naszego rynku pracy i pomagają młodym ludziom funkcjonować tutaj, a nie na emigracji czy w szarej strefie - powiedziała ekonomistka. Dodała również, że konieczne będzie również kolejne podwyższenie wieku emerytalnego, mimo że obecny rząd podniósł go do 67. roku życia.
- To jest nieuchronne. Podniesienie wieku emerytalnego na tym poziomie, który jest w tej chwili, jest zrobione na podstawie błędnych założeń, błędnych statystyk, bo ten wiek emerytalny powinien być wyższy - zapowiedziała Iglicka-Okólska. Według niej, wyjściem z trudnej sytuacji mogłaby być emerytura obywatelska - tj. minimalne świadczenie gwarantowane każdemu obywatelowi, w połączeniu z drugim filarem.
- Tak naprawdę w sytuacji państw, gospodarek starzejących się, do jakich należy Polska, zawsze powinien funkcjonować ten drugi filar - powiedziała. Dodała też, że konieczne są reformy zmniejszające obciążenia dla przedsiębiorców - Musimy obniżyć ZUS dla drobnych przedsiębiorców. To nie może być tak, że człowiek nie może założyć własnej działalności gospodarczej, bo musi płacić przeszło 1000 zł na ZUS.
ZUS wydał 200 mln zł na...