Jak powiedział Gowin dziś rano w wywiadzie dla RMF FM, propozycja współpracy musiałaby jednak najpierw wyjść od silniejszego, czyli od Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił jednak, że chodzi mu o współdziałanie na zasadach partnerskich, a nie na dołączenie do partii Jarosława Kaczyńskiego.
- Mówię o współpracy - czyli nie na wchłonięcie Polski Razem przez PiS, tylko na partnerską współpracę - powiedział były minister sprawiedliwości.
Dodał, że partnerstwo obu partii nie oznaczałoby koniecznie stworzenia wspólnej listy w listopadowych wyborach samorządowych.
-
My tutaj od początku stawialiśmy sprawę jasno: na poziomie gmin i powiatów o tym, jak będą wyglądać nasze listy, będą decydować lokalni liderzy. Natomiast jeżeli chodzi o wybory sejmikowe - one są najtrudniejsze ze wszystkich, bo trzeba mieć ponad 10 procent - to tu toczymy różne rozmowy - powiedział Gowin.