Śledczy badając środowisko lokalnych dilerów dowiedzieli się, że narkotyki sprzedawane są też na głównej ulicy handlowej miasta przez sprzedawców serów.
Postanowili to sprawdzić. Jeden z handlarzy oscypkami zwrócił uwagę funkcjonariuszy, gdy na ich widok zaczął się dziwnie zachowywać.Był zdenerwowany.
Szybko okazało się dlaczego. Na stoisku między serami były narkotyki. Policjanci znaleźli przy handlarzu 14 działek marihuany i 3 działki amfetaminy.
Narkotyki były przygotowane do sprzedaży. Zapakowano je już w woreczki dilerskie. Policjanci przeszukali mieszkanie mężczyzny. Tam znaleźli dodatkowo 70 gram amfetaminy i 10 gram marihuany.
Łączna wartość narkotyków to siedem tysięcy złotych Handlarz już usłyszał zarzuty posiadania narkotyków za co grozi mu teraz do trzech lat więzienia.