Cimoszewicz w TVN24 przyznał, że kampania Magdaleny Ogórek go rozczarowała, bo spodziewał się, iż będzie ona głosem "pokolenia, które ma nieco inne problemy niż starsi ludzie". - Niestety, niczego nie usłyszałem - dodał zaznaczając, że niskie poparcie dla kandydatki SLD na prezydenta świadczy o tym, iż "nikt jej nie kupuje".
Były polityk SLD krytycznie ocenił również Bronisława Komorowskiego, którego poparł przed I turą wyborów z 2010 roku. Choć, zdaniem Cimoszewicza, Komorowski jest "jedynym poważnym kandydatem", to nie przekonuje do oddania na niego głosu. - Mówiąc o swoich największych osiągnięciach stwierdził, że odbył więcej podróży zagranicznych niż Aleksander Kwaśniewski. Było to potwierdzenie, że wielkich osiągnięć w tej kadencji nie było - zauważył Cimoszewicz.