Złodziej miał pecha. Podczas ucieczki pomylił drogę, jego samochód stoczył się ze skarpy i zawisł na krawężniku.
Świadkowie tego zdarzenia wezwali policję. Ta pojechała na ul. Pstrowskiego w Olsztynie by sprawdzić co się stało.
Z ustaleń mundurowych wynikało, że kierowca chryslera pomylił drogę. Był pijany. Miał ponad dwa promile w organizmie. Jego samochód stoczył się ze skarpy i zawisł na krawężniku
W trakcie oględzin auta na siedzeniu pasażera jeden z funkcjonariuszy zauważył przedmioty, które mogły pochodzić z zamkniętego lokalu gastronomicznego.
– Były to ketchupy, plastikowe kubki z logo znanej restauracji, podstawki pod kubki, chusteczki higieniczne i kosz na drobiazgi – wylicza policjant.