Barbara Nowacka w rozmowie z Moniką Olejnik mówiła, że gdy rodziców często nie stać na wydatki związane z żywieniem dzieci w szkołach i opiekę dentystyczną, to nauka religii powinna odbywać się w kościelnych salach katechetycznych.

- Widzimy, że dzieci przychodzą do szkoły głodne, ale wstydem jest, że one głodne wychodzą. Że szkoła nie zapewnia równego posiłku dla wszystkich. Za posiłek, który dziecko dostaje w szkole rodzic musi zapłacić miesięcznie około stu złotych, czasami więcej, nie każdego na to stać, a dzielenie dzieci na te biedne i te bogate, robienie tak jak to się robi czasami w szkole gett stołówkowych jest błędem - mówiła liderka Twojego Ruchu i Zjednoczonej Lewicy.

Czytaj także: Siedlce: Ilość obiadów ograniczona. Nocna kolejka rodziców

Polityk wskazała sposób finansowania gabinetów dentystycznych i bezpłatnych posiłków dla dzieci. - Ponad miliard złotych wydajemy na pensje katechetów, na to żeby dzieci miały strawę duchową. A my mówimy, jeżeli Kościół i wierni chcą religii, to niech ją mają owszem, ale w salkach katechetycznych, za pieniądze albo Kościoła i hierarchów, albo pieniądze wiernych, którzy chcą, nie zaś z pieniędzy publicznych, kiedy mamy takie kłopoty budżetowe. Zawsze się mówi wskażcie źródło finansowania, to my mówimy: bezpłatne posiłki w szkołach, gabinety dentystyczne w szkołach, źródło finansowania - dzisiejsze finansowanie religii - podkreśliła.

Cała rozmowa na stronie Radia Zet