Kaczyński: Nie będzie odwetu

Centrową kampanią PiS dotarł do grup, w których wygrywało PO. Z dzieleniem stanowisk czeka na wynik PKW.

Aktualizacja: 26.10.2015 00:57 Publikacja: 26.10.2015 00:48

Jarosław Kaczyński dziękował m.in. Beacie Szydło, która ma być kandydatem PiS na premiera

Jarosław Kaczyński dziękował m.in. Beacie Szydło, która ma być kandydatem PiS na premiera

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Kiedy około godziny 18 Jarosław Kaczyński poznał wyniki z exit poll, był bardzo rozczarowany. Według przecieków, które docierały z telewizji, prawica miała 38 proc. Wcześniej do prezesa PiS przychodziły lepsze wiadomości (wynik na poziomie 41–44 proc.). – Kaczyński uznał, że przy tym tempie strat nie jest możliwa samodzielna większość – relacjonuje jeden z uczestników wieczoru wyborczego przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, gdzie partia ma siedzibę.

Ale wtedy było już postanowione. Gdy telewizje ogłoszą wyniki sondaży spod lokali wyborczych, czyli exit polls, na scenę wkroczy Kaczyński, a nie twarz kampanii wyborczej, czyli kandydatka na premiera Beata Szydło.

Kaczyński „melduje wykonanie zadania"

Obawy się nie sprawdziły. Tracący zwyczajowo w końcu dnia PiS pod koniec dnia lekko się odbił. Te wybory przełamały jednak więcej mechanizmów, które znali uważni obserwatorzy polskich elekcji. PiS wygrał nie dzięki szczególnej mobilizacji na wsi, co dotąd było jego siłą. Pokonał PO w metropoliach, gdzie była największa frekwencja, a nawet wśród osób najlepiej wykształconych, co dotąd było domeną rywali.

– Dzisiejszy dzień to niezwykłe zwycięstwo, pierwsze w dziejach polskiej demokracji zwycięstwo jednej partii, to coś, na co pracowali różni ludzie, w różnych okresach przez 25 lat od momentu powołania Porozumienia Centrum, a wielu z nich działało także przedtem – mówił na wieczorze wyborczym Kaczyński.

Tę sentymentalną podróż prezesa PiS zaczął od wspomnienia osoby dla niego najważniejszej – zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezydenta Lecha Kaczyńskiego.  – Potrafił zwyciężać mimo ogromnej medialnej i wizerunkowej przewagi swoich przeciwników – mówił lider prawicy. Przypomniał, że to sukces jego brata jako ministra sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka pozwolił założyć PiS.

Nawiązał do słów, które Lech Kaczyński wypowiedział na swoim wieczorze prezydenckim. – Musimy o nim pamiętać także w tej chwili. On przed dziesięciu laty składał mi meldunek: „Panie prezesie, melduję wykonanie zadania". To ja dzisiaj składam meldunek: „Panie prezydencie, melduję wykonanie zadania!" – powiedział Kaczyński, po czym zaprosił na scenę swoją bratanicę Martę Kaczyńską. Prezes wymienił też innych polityków PiS, którzy zginęli podczas katastrofy rządowej maszyny.

Podziękowania dla żyjących prezes zaczął od kandydatki na premiera Beaty Szydło.  Wspomniał część osób ze sztabu. Mówił również o obozie zjednoczonej prawicy, wymieniając liderów poszczególnych ugrupowań. – Ten obóz może się rozszerzać. Wyciągamy rękę do tych, którzy chcą dobrej zmiany – zadeklarował. Według symulacji Ipsos PiS będzie miał bowiem 242 mandaty, czyli nieco więcej niż większość potrzebna do forsowania ustaw, ale mniej niż dwie trzecie głosów w Sejmie potrzebne do zmiany konstytucji. Ze wstępnego podziału mandatów wynika, że potrzebnej liczby głosów nie dostarczy też klub Pawła Kukiza (44 mandaty).

Ma być więcej praw dla opozycji

Z naszych informacji wynika, że przemówienie Kaczyńskiego miało osłabić przewidywane ataki rywali. Stąd prezes PiS zapewnił, że przeforsuje „pakiet demokratyczny", czyli wiele uprawnień dla opozycji dających jej większą kontrolę nad Sejmem. – Będziemy dążyli do prawdy, nie będzie żadnej zemsty, negatywnych emocji ani osobistych rozgrywek czy odgrywania się. Żadnego kopania tych, którzy upadli – deklarował Kaczyński.

– Nie możemy pozwolić sobie na spadek notowań, żeby, gdyby coś poszło nie po naszej myśli, nie obawiać się o wynik ewentualnych przyspieszonych wyborów – przekonuje nasz rozmówca z PiS.

Chodzi o to, że wynik podany przez sondażownie jest niepewny. Lekko nad progiem jest PSL (5,2 proc.), a tuż pod progiem KORWiN (4,8 proc.). Jeśli po podaniu danych przez PKW ludowców nie będzie w Sejmie, rozmiar wygranej PiS będzie większy, a jeśli KORWiN przejdzie próg, przewaga PiS będzie krucha (według symulacji Ipsos prawica miałaby wówczas 234 posłów).

Szydło kandydatką na premiera

Zarówno korwiniści, jak i ruch Kukiza mają symulacje, które pokazują, kto wejdzie do Sejmu przy takich wynikach obu ugrupowań. W obu  liczyli, że PiS będzie potrzebował partnera do rządzenia, i sprawdzano, czy mogłoby dojść do rozłamu w ich formacjach.

Kto będzie szefem rządu? Kaczyński nie wspominał o tym w swoim wystąpieniu. Sama Szydło przekonywała zaś w TVN 24, że czeka na oficjalny wynik wyborów. Nie wygląda jednak na to, by coś się w PiS zmieniło. – To jest oczywiste, premierem będzie Beata Szydło. Czekamy na oficjalny komunikat PKW – mówił dziennikarzom na wieczorze wyborczym szef struktur PiS Joachim Brudziński.

Sama Szydło w swoim wystąpieniu przekonywała, że nie byłoby sukcesu, gdyby nie decyzje Jarosława Kaczyńskiego. Przyznała, że w kampanii PiS rozbudził wielkie nadzieje, które musi spełnić. – Trzeba wsiąść i pojechać znowu do Polaków i z nimi pracować. Bo jeżeli nie będziemy konsekwentnie spotykali się, rozmawiali i nie będziemy z ludźmi, to nie będzie dobra władza – mówiła.

Prezydent Andrzej Duda na Twitterze pogratulował Kaczyńskiemu, Szydło i zwycięskiemu ugrupowaniu. „Jedna jest Polska!" – napisał.

Kiedy około godziny 18 Jarosław Kaczyński poznał wyniki z exit poll, był bardzo rozczarowany. Według przecieków, które docierały z telewizji, prawica miała 38 proc. Wcześniej do prezesa PiS przychodziły lepsze wiadomości (wynik na poziomie 41–44 proc.). – Kaczyński uznał, że przy tym tempie strat nie jest możliwa samodzielna większość – relacjonuje jeden z uczestników wieczoru wyborczego przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, gdzie partia ma siedzibę.

Ale wtedy było już postanowione. Gdy telewizje ogłoszą wyniki sondaży spod lokali wyborczych, czyli exit polls, na scenę wkroczy Kaczyński, a nie twarz kampanii wyborczej, czyli kandydatka na premiera Beata Szydło.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Kraj
Cisza wyborcza do kasacji? Senat zamówił opinię w MSWiA
Kraj
Obława za Bartłomiejem Blachą. 80 policjantów przeczesuje lasy, w akcji bierze udział śmigłowiec
Kraj
Mgły, deszcz i przymrozki? IMGW podał prognozę pogody na październik