Stosunki między Francją i Turcją, sojusznikami z NATO, są napięte w ostatnich miesiącach - Stambuł i Paryż mają odmienne stanowiska wobec konfliktu w Syrii, w ostatnim czasie spór między Francją i Turcją wywołała też kwestia akceptacji francuskich władz dla publikowania karykatur Mahometa, uważanych przez muzułmanów za bluźnierstwo. Francja naciska też na sankcje wobec Turcji w związku z jej sporem z Grecją w kwestii spornych roszczeń we wschodniej części Morza Śródziemnego.

- Macron jest obciążeniem dla Francji. Macron i Francja przechodzą przez bardzo groźny okres - stwierdził prezydent Turcji w rozmowie z dziennikarzami, odnosząc się do protestów organizowanych w ostatnim czasie we Francji.

- Mam nadzieję, że Francja pozbędzie się problemu z Marconem jak najszybciej - dodał prezydent Turcji.

Erdogan stwierdził też, że Francja nie ma już mandatu do odgrywania roli mediatora w konflikcie Azerbejdżanu i Armenii w rejonie Górskiego Karabachu w związku ze wsparciem udzielanym Armenii.

- Ilham Alijew (prezydent Azerbejdżanu - red.) ma radę dla Francuzów. Co powiedział? "Jeśli kochają Ormian tak bardzo, powinni im oddać Marsylię". Polecam to samo. Jeśli tak ich kochacie, oddajcie im Marsylię - stwierdził Erdogan.