Aktualizacja: 13.12.2020 19:33 Publikacja: 13.12.2020 21:00
Premier Izraela Beniamin Netanjahu, prezydent USA Donald Trump i minister spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abdullah bin Zayed Al-Nahyan podczas zorganizowanej w Białym Domu ceremonii podpisują wspólne oświadczenie
Foto: AFP
Zdradzeni czują się Palestyńczycy. - To się odbywa naszym kosztem. Trump i Netanjahu działają wspólnie tak, by od początku urzędowania postawić w trudnej sytuacji Bidena - mówi „Rzeczpospolitej” Mustafa Barguti, lekarz i polityk z Ramallah, były kandydat na prezydenta Autonomii Palestyńskiej.
We wrześniu uroczyście podpisały porozumienie z Izraelem w Waszyngtonie monarchie znad Zatoki Perskiej - Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn. W zakończonym tygodniu normalizację ogłosiła kolejna monarchia sunnicka, tym razem z zachodniego końca Afryki Północnej - Maroko. Jedyna niemonarchia to Sudan, biedny kraj afrykański, w którym po upadku dyktatora nadal najwięcej do powiedzenia mają wojskowi. To oni przyjęli propozycję Donalda Trumpa i dogadali się z Izraelem. Przedtem przez lata z Izraelem utrzymywały stosunki tylko dwa kraje arabskie - sąsiedzi, Egipt i Jordania.
Czy rynek pracy dla absolwentów psychologii jest dziś obiecujący? Zdecydowanie tak i warto mieć tego świadomość,...
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas