Andrzej Duda: Akcja ratunkowa w Zofiówce jest niezwykle trudna

Prezydent przekazał wyrazy współczucia rodzinom górników z kopalń Pniówek i Zofiówka.

Publikacja: 23.04.2022 22:19

Andrzej Duda: Akcja ratunkowa w Zofiówce jest niezwykle trudna

Foto: PAP/Zbigniew Meissner

Prezydent Andrzej Duda w sobotę wieczorem przyjechał do kopalni Zofiówka, gdzie po nocnym wstrząsie pod ziemią nadal uwięzieni są górnicy. Akcja dotarcia do nich jest bardzo trudna. Ratownicy dotarli do czterech z dziesięciu uwięzionych pod ziemią górników, ale musieli się wycofać. Według informacji pochodzących od członków ekipy ratunkowej - czterej górnicy nie dają oznak życia. Są transportowani na powierzchnię ziemi.

Prezydent poinformował, że odległość między bazą a miejscem, gdzie znaleziono górników, wynosi ponad dwa kilometry. Dotarcie na miejsce jest dla ratowników dużym wysiłkiem, ponieważ trasę trzeba pokonać w ciemnościach, gdyż ze względu na uwalniający się metan wyłączono oświetlenie.

Andrzej Duda powiedział, że istnieje prawdopodobieństwo, iż będą ofiary śmiertelne. Przekazał wyrazy współczucia rodzinom górników, których los na razie nie jest znany oraz rodzinom tych, którzy w ostatnich dniach ponieśli śmierć lub zostali ranni w wypadkach w kopalniach na Śląsku. Przypomniał, że premier ustanowił renty specjalne dla rodzin, które są otoczone opieką.

W środę w wyniku serii eksplozji metanu w kopalni Pniówek zginęło pięciu górników, do siedmiu na razie nie udało się dotrzeć ze względu na warunki zagrażające życiu ratowników. Uważa się ich za zaginionych. 21 górników poszkodowanych w tym wypadku przebywa w szpitalach.

Czytaj więcej

Akcja ratunkowa w kopalni Pniówek przerwana. Teren zostanie odizolowany

Do silnego wstrząsu w kopalni Zofiówka doszło około w sobotę 3:40 w nocy. Wstrząs wyzwolił przy okazji duże ilości metanu, nie doszło jednak do wybuchu.

Czytaj więcej

Wstrząs w kopalni Zofiówka. Odnaleziono 4 z 10 poszukiwanych górników

Prezydent Andrzej Duda w sobotę wieczorem przyjechał do kopalni Zofiówka, gdzie po nocnym wstrząsie pod ziemią nadal uwięzieni są górnicy. Akcja dotarcia do nich jest bardzo trudna. Ratownicy dotarli do czterech z dziesięciu uwięzionych pod ziemią górników, ale musieli się wycofać. Według informacji pochodzących od członków ekipy ratunkowej - czterej górnicy nie dają oznak życia. Są transportowani na powierzchnię ziemi.

Prezydent poinformował, że odległość między bazą a miejscem, gdzie znaleziono górników, wynosi ponad dwa kilometry. Dotarcie na miejsce jest dla ratowników dużym wysiłkiem, ponieważ trasę trzeba pokonać w ciemnościach, gdyż ze względu na uwalniający się metan wyłączono oświetlenie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?