Ponad tydzień temu Wielka Brytania zdecydowała w referendum o wyjściu z Unii Europejskiej. 

- Jeżeli Unia Europejska będzie zachowywała się pasywnie wobec doświadczenia Brexitu i uzna, że to był wypadek przy pracy, to jestem przekonany, że za mniej niż pięć lat dojdzie do exitu w innym kraju członkowskim - powiedział w TVN24 Konrad Szymański. W ocenie ministra ds. europejskich z całą pewnością tym krajem nie będzie Polska.

Konrad Szymański ocenił, że winę za wynik referendum w Wielkiej Brytanii ponoszą nie tylko brytyjscy politycy, ale też reszta Unii. - Bruksela i reszta UE przez wiele lat miała nieznośną manierę, by każde słowo krytyki wobec procesu integracji, uzasadnione czy nieuzasadnione, traktować absolutnie lekceważąco - powiedział wiceszef MSZ. Dodał, że lekceważące traktowanie części opinii publicznej sprawi, że ta część będzie rosła. - I to się stało w Wielkiej Brytanii - powiedział Szymański.