- Pierwsza rzecz, która utkwiła mi w pamięci to umiejętność uczenia się po jednej i drugiej stronie. Papież Franciszek był bardzo dobrym uczniem. On w tej pielgrzymce po prostu poznawał Polskę. Zostawił ciekawy przykład również nam, duchownym, jak uczyć się się realiów polskiej rzeczywistości i jak uczyć się młodzieży - mówił ks. Grzegorz Walkiewicz.
Zdaniem gościa programu RZECzoPOLITYCE słowa papieża trafiały do serc pielgrzymów - Słowa Franciszka, które wypowiadał w swoich homiliach były przede wszystkim o aktywności. Papież może mówił mało teologicznie, ale trafiał do serca. Przede wszystkim do serc młodych ludzi. Widać było duchowe zaangażowanie młodych ludzi. To było bardzo dobre, duchowe przeżycie - uważa Walkiewicz.
- Papież pokazał, że też potrafi być uczniem. Ujmujące było to, że Franciszek potrafił też słuchać. Wsłuchiwał się głos ludzi młodych. Był blisko nich - dodał.
Jakie są najważniejsze zadania dla katolików po ŚDM? - Papież nakreślił wiele zadań. Małżonkom mówił o trzech ważnych słowach "proszę, dziękuję, przepraszam", o zdolności do przebaczania, do ludzi chorych mówił o umiejętności noszenia krzyża. Mówił też o dobrej i złej pamięci historycznej. Padły ważne słowa z prośbą o zerwanie z kanapowym stylem życia. W dobie "Pokemon Go" to były słowa bardzo trafione - ocenił ks. Walkiewicz.