Wczoraj amerykański Kongres podczas obrad, którym przewodził wiceprezydent Mike Pence, miał zatwierdzić wybór Joe Bidena na prezydenta USA. Uniemożliwił to tłum zwolenników ustępującego, ale wciąż nie przyjmującego swojej przegranej do wiadomości, Donalda Trumpa.
Dowiedz się więcej: Kongres wznowił obrady. W Waszyngtonie już spokojniej
Bilans wtargnięcia zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol to cztery ofiary, obrażenia u 14 policjantów i 50 osób aresztowanych. Kongres wznowił obrady i ponowi procedurę zatwierdzania wyboru Joe Bidena na prezydenta USA.
- Przede wszystkim należy podkreślić, że zawsze należy unikać działań o charakterze przemocowym i to jest jedyny komentarz, który w każdej sytuacji, gdziekolwiek na świecie pojawiają się działania o charakterze właśnie tego typu, należy stosować - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Müller.
Rzecznik rządu podkreślił, że Stany Zjednoczone „są dojrzałą demokracją”. - Jestem przekonany, że z tą sytuacją, która ma miejsce obecnie, sobie poradzą. Mają dojrzałe mechanizmy wewnątrz państwa i myślę, że to wystarczy w tym zakresie na komentarz - mówił.