Szef polskiego MSZ: Trump jest demokratą

Polska leży w strategicznym miejscu dla USA. Tej optyki administracja Bidena nie zamierza zmienić - uważa Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Aktualizacja: 17.01.2021 15:37 Publikacja: 17.01.2021 15:27

Szef polskiego MSZ: Trump jest demokratą

Foto: Fot.: Sebastian Indra / MSZ

Donald Trump jest demokratą?

Ależ oczywiście! A w jaki niby sposób wygrał wybory prezydenckie 2016 roku i jak ubiegał się o reelekcję? 

Podważał wynik tych drugich wyborów, co zdaniem wielu doprowadziło do okupacji Kapitolu 7 stycznia, śmierci pięciu osób...

To już jest kwestia sposobu przeprowadzenia wyborów w dobie pandemii, użycia nowych technik głosowania, przy radykalnym spadku wzajemnego zaufania wobec głębokich podziałów społecznych. To doprowadziło do eksplozji, poprzedzonej jednak zamieszkami społecznymi w lecie zeszłego roku. Do tego należy pamiętać o zmianie obyczajów politycznych, która zaczęła się przed Trumpem. Tradycyjnie w noc wyborczą ubiegający się o prezydenturę przegrany gratulował zwycięzcy, a zwycięzca podkreślał, jakim zaszczytem było konkurowanie z nim. W 2000 roku, mimo wątpliwości odnośnie głosowania na Florydzie, Al Gore dochował tej tradycji i pogratulował zwycięstwa George’owi W. Bushowi. Ale kiedy wybory wygrał Trump, Hillary Clinton nawet nie pokazała się w swoim sztabie wyborczym. Od tego czasu ta psychologiczna zapaść tylko się pogłębia.

Teraz przekroczyliśmy jednak czerwoną linię. Tak uważa Izba Reprezentantów, która przegłosowała rozpoczęciu procesu impeachmentu przeciw Trumpowi, mówi się, że w Senacie wielu Republikanów może zwrócić się przeciw niemu…

Jest retoryka, ale są też mechanizmy funkcjonowania państwa. Gdy mieszkałem w Stanach, byłem świadkiem starć na tle rasowym, wiedziałem, jak są brutalne. Ale też trzeba mieć świadomość, jak głęboko zakorzeniona jest tam demokracja. Już Andrew Jackson w latach trzydziestych XIX wieku wprowadził powszechne prawo wyborcze dla mężczyzn (z pominięciem niewolników), reguły demokratyczne stały się częścią tożsamości Amerykanów. A jednocześnie instytucje demokratycznego państwa bardzo dobrze funkcjonują. To tworzy niezwykle silny fundament ustrojowy. Objęcie impeachmentem pierwszego prezydenta, który nie będzie już na urzędzie, nie jest więc odpowiedzią na zagrożenie dla demokracji ale raczej, jak twierdzą Republikanie, wyrazem politycznej zemsty, albo, jak utrzymują Demokraci, katharsis potrzebną dla zasypywania wspomnianych  podziałów społecznych.

Cały wywiad w poniedziałkowym wydaniu „Rzeczpospolitej” i po godz. 21.00 na www.rp.pl.

Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii