Nowa Zelandia nałoży też zakaz podróżowania na przywódców birmańskiej armii, stojących za puczem wojskowym, który doprowadził do odsunięcia od władzy i aresztowania prezydenta Birmy oraz pełniącej de facto rolę szefowej rządu, Aung San Suu Kyi.

Władze Nowej Zelandii będą też weryfikować czy pomoc kierowana przez rząd w Wellington do Birmy nie trafia do przedstawicieli wojskowego rządu kraju.

Szefowa MSZ Nowej Zelandii, Nanaia Mahuta w wydanym osobno oświadczeniu podkreśliła, że Nowa Zelandia nie uznaje legalności wojskowego rządu Birmy i wezwała birmańską armię do natychmiastowego zwolnienia wszystkich zatrzymanych przywódców kraju oraz przywrócenia cywilnych rządów.

W Birmie trwają protesty przeciwko wojskowemu zamachowi stanu, w których udział biorą m.in. lekarze, nauczyciele, studenci i mnisi.