"Kuszą 'Myszkę-Agresorkę" - napisał dzisiejszy Fakt. Dziennik spekulował, że Gasiuk-Pihowicz namawiana była do przejścia do Platformy jeszcze podczas ubiegłorocznej okupacji sali sejmowej przez opozycję.

Wówczas namówić się nie dała, więc teraz namawiana jest do startu w wyborach na szefa .Nowoczesnej, co miałoby osłabić pozycję Ryszarda Petru. W przypadku zaś przegranej, posłanka wraz z grupą innych posłów miałaby przejść do Platformy.

Dziś o ewentualne przejście posłanki pytany był w TOK FM Sławomir Neumann. Jacek Żakowski zapytał, czy posłanka .Nowoczesnej stanie się "waleczną kobietą PO" w miejsce Hanny Gronkiewicz-Waltz. Poseł PO zareagował zdziwieniem, ale oświadczył, że kuszona jest cała opozycja, by wspólnie z Platformą budowała blok wyborczy. 

Sama Kamila Gasiuk-Pihowicz spekulacje "Faktu" skwitowała jednym zdaniem: