Reklama

Łapiński: Przedterminowe wybory to straszak

Trudno przewidzieć, jak wyglądałaby kampania i jaki byłby rezultat wyborów prowadzonych w czasie, kiedy od roku żyjemy w pandemii i społeczeństwo jest zmęczone. Widać to na przykładzie sondaży – mówi Krzysztof Łapiński, były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, załyożyciel agencji PR Timing, w rozmowie z Michałem Kolanko.

Aktualizacja: 08.03.2021 12:55 Publikacja: 08.03.2021 12:46

Łapiński: Przedterminowe wybory to straszak

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Gość podcastu podkreśla, że hasło wcześniejszych wyborów to  „straszak, szczególnie z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości wobec liderów mniejszych partii koalicyjnych”. Krzysztof Łapiński tłumaczy, że temat jest emocjonujący i nośny medialnie, natomiast, żeby doszło do przeprowadzenia wyborów we wcześniejszym terminie, musiałoby dojść do spełnienia szeregu przesłanek legislacyjno-prawnych.

– Przeprowadzanie akcji pod hasłem wcześniejsze wybory musiałoby oznaczać, że albo PiS dogaduje się z PO i obie te partie popierają wniosek o skrócenie kadencji Sejmu, albo rząd się poddaje do dymisji i w krokach konstytucyjnych nie jest powoływany nowy rząd, a przecież nie możemy założyć, że w tym czasie nie powstanie jakaś koalicja techniczna przeciwko PiS – dodaje gość audycji.

Krzysztof Łapiński odnosi się też do wywiadu udzielonego przez prezesa PiS agencji PAP. – Używanie wielkich słów ma służyć temu, by mniejsi koalicjanci trzy razy zastanowili się, nim zrobią coś, co mogłoby zaszkodzić stabilności tej władzy – tłumaczy. I dodaje, że wewnętrzne spory w Zjednoczonej Prawicy będą się nadal pojawiać, ale będą łagodzone tak, by koalicja mogła trwać nadal.

Zdaniem Łapińskiego program „Nowy Ład”, to próba narzucenia przez PiS nowych haseł, które pozwolą wrócić partii na pozycję lidera.

– To wrzucenie nowych tematów, które będą chwytliwe, jak kiedyś 500 plus, obniżenie wieku emerytalnego czy trzynasta emerytura – dodaje. Przyznaje też, że politycy odsłonią nowe hasła w nieprzypadkowym momencie, tuż przed Wielkanocą, by zaprezentowane pomysły stały się „tematem rozmów przy świątecznym stole”.

Reklama
Reklama

Jak ocenia Krzysztof Łapiński, samo hasło „jesteśmy przeciw PiS” jest w stanie przyciągnąć pewną liczbę wyborców, ale nie tych, którzy szukają alternatywy i chcieliby usłyszeć, co opozycja szykuje w zamian. – Polacy czekają na konkretne propozycje – mówi gość podcastu. – Takie postulaty można usłyszeć w mniejszych partiach: PSL, Konfederacja, Hołownia. PO skupione jest na tym, by pokazać jaki PiS jest zły – dodaje.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Kraj
Od stycznia nie będzie można wynająć lokalu komunalnego? Jedyna nadzieja w radnych
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kraj
Pierwszy kierowca ukarany za wjazd do Strefy Czystego Transportu. Warszawa zaostrzy przepisy od 2026 roku
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama