Reklama

Zabójca chciał skorumpować posła, by wyjść na wolność?

Prokuratura w Starogardzie Gdańskim bada czy jeden z oskarżonych w głośnej sprawie zabójstwa biznesmena z Trąbek Wielkich próbował skorumpować jednego z pomorskich posłów.

Aktualizacja: 18.03.2018 13:21 Publikacja: 18.03.2018 12:37

Jeden z oskarżonych o zabójstwo biznesmena z Trąbek Wielkich

Jeden z oskarżonych o zabójstwo biznesmena z Trąbek Wielkich

Foto: materiały policji

Oskarżony mężczyzna miał zaoferować parlamentarzyście 100 tys. zł w zamian za pomoc w wyjściu z aresztu tymczasowego, w którym siedzi od 2,5 roku.

Do zabójstwa Zbigniewa O. z Trąbek Wielkich, przedsiębiorcy rolnego doszło w sierpniu 2014 roku. Mężczyzna wyszedł z domu, po czym wszelki ślad po nim zaginął.

Ustalenia kryminalnych wskazywały od początku, że mogło dojść do zabójstwa na tle rabunkowym.

Po 1,5 roku śledztwa wyszło na jaw, że biznesmen został zamordowany ze szczególnym okrucieństwem. Najpierw został pozbawiony wolności, pobity, a potem nieprzytomny zakopany żywcem.

Po zbrodni zabójcy na podstawioną osobę zaciągnęli pożyczkę na nazwisko ofiary pod zastaw jego nieruchomości. Nie była ona spłacana, dlatego pożyczkodawca przejął ziemię.

Reklama
Reklama

W grudniu 2015 roku policja zatrzymała sześć osób zamieszanych w tę zbrodnię oraz oszustwo. Wcześniej odnaleziono ciało zabitego biznesmena.

Michałowi S. oraz Krzysztofowi M. zarzucono dokonanie w sierpniu 2014 roku zabójstwa 57-letniego mężczyzny.

Zdaniem śledczych mężczyźni pozbawili biznesmena wolności, wywieźli do miejscowości Postołowo, gdzie bili go, a następnie nieprzytomnego złożyli do przygotowanego wcześniej dołu.

Michał S. zakopał pokrzywdzonego żywcem, dlatego też przyjęto, że działał ze szczególnym okrucieństwem.

Pod koniec 2016 roku do Sądu Okręgowego w Gdańsku trafił akt oskarżenia w tej sprawie, a proces rozpoczął się w lutym.

Teraz okazuje się, że jeden z głównych oskarżonych 32-letni Michał S. ma dość aresztu i próbuje wyjść na wolność.

Reklama
Reklama

Mężczyzna – jak podaje Dziennik Bałtycki - napisał list do jednego z pomorskich parlamentarzystów, w którym prosi o wsparcie w wyjściu na wolność, bo jego zdaniem za długo przebywa w areszcie.

Oskarżony poinformował w swoim liście posła, że w przyszłości wpłaci 100 tysięcy złotych na kampanię wyborczą.

- Poseł przekazał pismo wraz z zawiadomieniem wskazując na podejrzenie przestępstwa płatnej protekcji – powiedziała dziennikowi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Sprawą zajęła się prokuratura w Starogardzie Gdańskim. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów w tej sprawie.

Oskarżonym o zabójstwo biznesmena z Trąbek Wielkich grozi nawet kara dożywotniego więzienia.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama