Dobromir Sośnierz: Powinniśmy zacząć debatę o wyjściu z UE

Problem polega na tym, że nasze elity polityczne zgadzają się na wszystko, co przychodzi z Brukseli i podpisują niekorzystne zmiany - stwierdził w TVP Info poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz.

Publikacja: 29.10.2021 09:17

Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz

Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

amk

Sośnierz mówił w programie "Jedziemy", że Polacy od dawna oszukiwani są w kwestii przynależności do Unii Europejskiej. Od dawna, bo jeszcze podczas kampanii przed referendum unijnym ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski zapewniał w materiałach propagandowych, że instytucje unijne nie będą narzucać prawa Polsce.

- No i tak za nasze pieniądze byliśmy okłamywani, bo Aleksander Kwaśniewski nie wyjął pieniędzy na te broszurki, które trafiły do naszych skrzynek, z własnej kieszeni  - mówił Sośnierz.

Czytaj więcej

Sondaż: Niemal co drugi Polak uważa, że rząd może doprowadzić do polexitu

W "okłamywaniu" widzi polityk również przyczynę tego, że ogromna większość Polaków jest zwolennikami pozostania we Wspólnocie.

Jego zdaniem największym problemem jest to, że polskie elity polityczne zgadzają się na to, co przychodzi z Brukseli i podpisują "niekorzystne zmiany", a większość ludzi jest nieświadoma, nad czym głosuje, nie tylko w kwestii UE".

Na pytanie, co Polska może obecnie zrobić w kontekście decyzji TSUE dotyczących np. kopalni Turów czy Izby Dyscyplinarnej SN, Sośnierz odparł, że trzeba zacząć od tego, co jest dla naszych polityków najtrudniejsze, czyli od poważnego wzięcia pod uwagę w debacie publicznej opcji  wyjścia z Unii Europejskiej.

- Dopóki taka opcja nie jest u nas rozważana, a wręcz przeciwnie: każda plotka o tym wywołuje histeryczne reakcje i manifestacje na ulicach, to wiadomo, że nie mamy żadnej pozycji negocjacyjnej - uważa Sośnierz. - Bo oni już wiedzą, że prędzej czy później zgodzimy się na wszystko.

Poseł stwierdził, że rząd PiS postępuje tak samo, bo mimo haseł o niezależności i niezgodzie na dyktat UE będzie się musiał zgodzić na warunki, "ponieważ mentalnie uzależniliśmy się od unijnych pieniędzy". 

Sośnierz mówił w programie "Jedziemy", że Polacy od dawna oszukiwani są w kwestii przynależności do Unii Europejskiej. Od dawna, bo jeszcze podczas kampanii przed referendum unijnym ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski zapewniał w materiałach propagandowych, że instytucje unijne nie będą narzucać prawa Polsce.

- No i tak za nasze pieniądze byliśmy okłamywani, bo Aleksander Kwaśniewski nie wyjął pieniędzy na te broszurki, które trafiły do naszych skrzynek, z własnej kieszeni  - mówił Sośnierz.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Zamknięte mosty na granicy z Czechami. Głuchołazy, Malerzowice Wielkie
Kraj
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz nie żyje
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Poprawka z religii dla Episkopatu
Kraj
Zderzenie osobowego auta z busem wiozącym dzieci. Wezwano śmigłowiec LPR
Kraj
Kontrowersyjne zachowanie "nimf" z Morskiego Oka. Za co grozi mandat w parku narodowym?