Alarm w okolicach Płocka i w Głogówku

Choć MSWiA uspokaja, że nic nam nie grozi, to ogłoszono już pierwsze alarmy powodziowe. Stan wody w wielu rzekach jest wysoki i dalej się podnosi

Aktualizacja: 27.02.2010 03:00 Publikacja: 27.02.2010 02:26

Alarm w okolicach Płocka i w Głogówku

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski

Topniejący śnieg niebezpiecznie podnosi poziom wód w nurtach polskich rzek. Stany ostrzegawcze i alarmowe zostały przekroczone w kilkunastu punktach kontrolnych. Pierwsze alarmy powodziowe ogłoszono w Głogówku na Śląsku Opolskim i siedmiu gminach powiatu płockiego.

Stan pogotowia obowiązuje m.in. w Płocku, Wyszogrodzie (Wisła w piątkowe południe przybrała tu 29 cm) czy w Kępie Polskiej (39 cm) na Mazowszu. Na Zalewie Włocławskim uwijają się lodołamacze.

Poziom wód najbardziej wzrósł w województwie dolnośląskim. Stany ostrzegawcze przekroczyły m.in. wody Oławy, Bystrzycy i Strzegomki. Najbardziej na rzece Ślęza w okolicach Borowa (ponad pół metra).

Na Odrze na razie jest spokojnie – tylko na odcinku w Lubuskiem zanotowano ok. 10-cm przyrosty (w Słubicach i Połęcku). Mimo to na rzece znów pojawiły się lodołamacze.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że w ciągu najbliższej doby można się spodziewać dalszego wzrostu poziomu wód m.in. Warty w okolicach Wronek, Śremu i Kostrzyna, a prognozowane opady deszczu na Podlasiu mogą niebezpiecznie podnieść poziom Narwi i Biebrzy.

Tymczasem MSWiA uspokaja, że powódź na razie nam nie grozi. Małgorzata Woźniak, rzeczniczka resortu, podkreśla, że sytuacja hydrologiczna jest stabilna, bo woda spływa do rzek stopniowo i – mimo przyborów – nie występuje z koryt.

Hydrolodzy z IMiGW pocieszają się, że w najbliższych dniach będzie chłodno. – To znaczy, że nie powinniśmy się obawiać podtopienia na większą skalę – mówi „Rz” Mirosław Samulski, dyżurny hydrolog. – Lokalne oczywiście mogą się zdarzać, tym bardziej że punktów, gdzie woda przekracza stany alarmowe, przybywa. Ale czarny scenariusz, który zapowiadały zwały zalegającego śniegu, na szczęście się nie sprawdza. I chyba się nie sprawdzi, bo połowa śniegu zdążyła spłynąć do rzek.

Czy nagłe ocieplenie mogłoby jednak zagrozić powodzią? – Gdyby do tego dołączyły obfite opady deszczu, nie można tego wykluczyć, ale na razie nic takiej sytuacji nie zapowiada – mówi.

MSWiA zapewnia, że gdyby zagrożenie powodzią okazało się realne, do akcji ma być gotowych 110 tys. ratowników i 10 tys. żołnierzy.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo