Topniejący śnieg niebezpiecznie podnosi poziom wód w nurtach polskich rzek. Stany ostrzegawcze i alarmowe zostały przekroczone w kilkunastu punktach kontrolnych. Pierwsze alarmy powodziowe ogłoszono w Głogówku na Śląsku Opolskim i siedmiu gminach powiatu płockiego.
Stan pogotowia obowiązuje m.in. w Płocku, Wyszogrodzie (Wisła w piątkowe południe przybrała tu 29 cm) czy w Kępie Polskiej (39 cm) na Mazowszu. Na Zalewie Włocławskim uwijają się lodołamacze.
Poziom wód najbardziej wzrósł w województwie dolnośląskim. Stany ostrzegawcze przekroczyły m.in. wody Oławy, Bystrzycy i Strzegomki. Najbardziej na rzece Ślęza w okolicach Borowa (ponad pół metra).
Na Odrze na razie jest spokojnie – tylko na odcinku w Lubuskiem zanotowano ok. 10-cm przyrosty (w Słubicach i Połęcku). Mimo to na rzece znów pojawiły się lodołamacze.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że w ciągu najbliższej doby można się spodziewać dalszego wzrostu poziomu wód m.in. Warty w okolicach Wronek, Śremu i Kostrzyna, a prognozowane opady deszczu na Podlasiu mogą niebezpiecznie podnieść poziom Narwi i Biebrzy.