Mężczyzna oskarżony o przestępstwa finansowe z kodeksu karno-skarbowego w piątek podczas składania zeznań, na sali rozpraw próbował popełnić samobójstwo. Mężczyzna wyciągnął z torby nóż, ugodził się nim w brzuch i powiedział - Mam wszystkiego dość.
Ranny wybiegł z budynku, a następnie wsiadł do samochodu i odjechał. Został zatrzymany przez policję, wezwano do niego karetkę pogotowia, która odwiozła go do szpitala. Dziś mężczyzna wyszedł już do domu. Rana brzucha nie była groźna i nie ma już zagrożenia dla jego życia.
- Prokuratura nie prowadzi w tej sprawie śledztwa. Nie ma do tego podstaw prawnych, bo oskarżony nikomu nie groził i nikogo nie atakował w sali rozpraw - poinformowała Anna Beni, Prokurator Rejonowy w Legnicy.
W ostatnim czasie to już drugi czyn tego rodzaju pod okiem legnickiej temidy. W lecie ubiegłego roku, w Sądzie Okręgowym w Legnicy oskarżony przebywający pod nadzorem policji, podciął sobie gardło ostrzem z jednorazowej maszynki do golenia.
Znaczenie w tej sprawie może mieć fakt, że przed wejściem do Sądu Rejonowego w Legnicy brakuje specjalnej bramki z wykrywaczem metali, która sygnalizowałaby wnoszenie groźnych przedmiotów do budynku.