Informację o zatrzymaniu w Poznaniu Sawickiej podało Radio Zet. O północy wygasł mandat poselski Sawickiej, a zatem nie chroni jej już immunitet parlamentarny, chroniący przed stawianiem zarzutów.
Prokuratura podkreśla, że zarzuty wobec Sawickiej są poważniejsze niż wobec burmistrza Helu. Zostaną jej postawione dwa zarzuty. Jeden z nich jest zagrożony karą do 10 lat więzienia.
Prokurator z oddziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Poznaniu, Andrzej Latkowski, pytany o dzisiejsze zatrzymanie powiedział, że wymagał tego charakter zarzutów.
Sawicka zapowiadała, że w poniedziałek - tuż po wygaśnięciu jej immunitetu - sama zgłosi się do poznańskiej prokuratury okręgowej, która prowadzi śledztwo dotyczące ustawienia przetargu na zakup działki na Helu.
Posłanka po raz pierwszy została zatrzymana przez CBA we wrześniu w momencie przyjmowania łapówki w zamian za pomoc w ustawieniu przetargu na zakup działki na Helu. w tej sprawie zatrzymano też burmistrzowi Helu Mirosławowi W., prokuratura postawiła mu już zarzut przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wielkości został tez aresztowany.