– Pewne jest, że prokurator przeczyta nową książkę Jana Tomasza Grossa; czy będzie śledztwo i w jakim kierunku, tego nie wiadomo – zapowiedziała wczoraj rzeczniczka prokuratora generalnego Ewa Piotrowska. Nie wiadomo na razie, której prokuraturze przypadnie zbadanie sprawy książki. 11 stycznia nakładem krakowskiego wydawnictwa Znak na rynek wejdzie nowa książka Grossa „Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści”. Jej główna teza głosi, że antysemityzm w Polsce po II wojnie światowej miał przyzwolenie społeczne, m.in. wskutek udziału licznych Polaków w zagrabieniu mienia ofiar Holokaustu, czego po wojnie komuniści nie rozliczali.
Ukazanie się książki w 2006 roku w USA wywołało dyskusję i wiele nieprzychylnych Polsce komentarzy. Polscy historycy podejmowali polemikę z jej tezami. Podkreślano, że co do faktów nie jest odkrywcza, jedynie na nowo je interpretuje, a „powojenny antysemityzm wyjaśnia za pomocą jednej tylko tezy”.
– Prokurator przeanalizuje całokształt i zdecyduje co dalej – mówiła wczoraj Piotrowska. Jej zdaniem trudno przesądzać, w jakim kierunku mogłoby podążyć działanie prokuratora i czy podstawą postępowania miałby być przepis przewidujący karę do trzech lat więzienia za znieważanie narodu lub Rzeczypospolitej Polskiej. Złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa na tej podstawie zapowiedział już lider Samoobrony Andrzej Lepper, który uważa, że książka Grossa ubliża Polakom. Sam przepis „o znieważaniu narodu lub RP” wywołuje kontrowersje. Zaskarżył go do Trybunału Konstytucyjnego rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Trybunał nie rozpoznał jeszcze jego skargi.
Gross był autorem wydanej w 2001 r. głośnej książki „Sąsiedzi” o zamordowaniu 1600 Żydów w Jedwabnem przez polskich mieszkańców tego miasteczka w lipcu 1941 r. Wywołała ona wtedy gorącą dyskusję o udziale Polaków w mordowaniu Żydów. W styczniu w kilku polskich miastach Gross będzie promował swoją nową książkę.
—pap