Po pół roku walki w jednym paśmie z najpopularniejszym serwisem informacyjnym, telewizja zakonu franciszkanów i News Corporation amerykańskiego potentata Ruperta Murdocha zmieni godziny nadawania swojego dziennika. Powtórzy więc drogę „Faktów” TVN, które dekadę temu – po roku walki o widza z telewizją publiczną – przeniesiono na godz. 19.– Stacja Puls popełniła ten sam błąd. Można było przewidzieć, że odbiją się od ściany
– komentuje Jarosław Gugała, szef konkurencyjnych „Wydarzeń” w Polsacie.
– To jakieś nieporozumienie. Od początku nie chcieliśmy walczyć z Jedynką, bo byłaby to walka Dawida z Goliatem – odpowiada Amelia Łukasiak, szefowa programów informacyjnych w Pulsie. – Jesteśmy nastawieni na młodszą, bardziej dynamiczną publiczność, która się do nas coraz bardziej przekonuje.
Magnesem programu, który wystartował w październiku zeszłego roku, miały być przeniesienie nacisku z tematów politycznych na społeczne i międzynarodowe oraz nowy sposób konstrukcji materiałów. Ale na razie wyniki nie są olśniewające. Według danych firmy AGB Nielsen „Puls raport” w kwietniu oglądało średnio 60 tys. osób. To niecałe pół procent udziału w rynku (stacja dociera tylko do ok. 56 proc. Polaków).
Czy nowa pora emisji pomoże? – Program ma spory potencjał, szczególnie jako nadawany wcześniej od konkurencji. Prowadzący są swobodni, widać amerykański sznyt, a formuła jest ciekawa – ocenia Jakub Bierzyński, szef OmnicomMediaGroup. – Piętą achillesową jest marna kampania reklamowa – zaznacza.