Reklama

Prezydent Sopotu kontratakuje książką

W książce „Polowanie na prezydenta” Jacek Karnowski przekonuje, że oskarżanie go o korupcję ma charakter polityczny

Aktualizacja: 08.05.2009 05:40 Publikacja: 08.05.2009 05:37

Jacek Karnowski

Jacek Karnowski

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Wczorajszą datę promocji wywiadu rzeki z prezydentem Sopotu autorstwa dziennikarzy RMF Romana Osicy i Marka Balawajdera wybrano nieprzypadkowo – za dziesięć dni mieszkańcy nadmorskiego kurortu w referendum zdecydują o przyszłości Karnowskiego.

Referendum ogłoszono, gdy Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku prowadząca śledztwo w sprawie ujawnionej przez „Rzeczpospolitą” tzw. afery sopockiej postawiła prezydentowi osiem zarzutów.

Na kilkunastu stronach książki Karnowski rozwodzi się nad swoimi sukcesami w Sopocie. „Są tu miejsca pracy, czyste powietrze, zdrowa woda, funkcjonują bardzo dobre szkoły” – mówi.

Rozmawiając o korupcyjnych zarzutach, podkreśla swoją niewinność i atakuje sopockiego biznesmena Sławomira Julkego. To Julke ujawnił nagranie swojej rozmowy z prezydentem Sopotu, podczas której ten miał od niego żądać dwóch mieszkań w zamian za wydanie pozytywnej decyzji urzędowej.

Zdaniem Karnowskiego Julke zrobił to, bo służby mogą mieć na niego „haka”. „Julke został na czymś przyłapany. Przestraszył się, poszedł mnie nagrać i po prostu mnie sprzedał” – mówi dziennikarzom Karnowski.

Reklama
Reklama

Przypomina też historię, jak to kiedyś dał Julkemu na przechowanie plecak z 4 tys. zł i kilkoma butelkami dobrego alkoholu. A ten zwrócił mu pieniądze w ratach i o jedną butelkę alkoholu mniej.

Według Karnowskiego powodem wybuchu afery sopockiej i postawienia mu prokuratorskich zarzutów jest prowadzona przeciwko niemu gra polityczna w PO. I stara się pokazać jako ofiara tej gry.

„Możemy uwierzyć w spiskową teorię dziejów, że minister Sławomir Nowak chce mnie usunąć i tak to wszystko rozgrywa” – mówi. Według niego to szef gabinetu Donalda Tuska namówił premiera, by ten powiedział, że taki człowiek nie może być prezydentem miasta.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama