Reklama
Rozwiń

Halo, tu Poncyliusz

– Dzwonię z biura Pawła Poncyliusza, czy wybiera się pan na eurowybory? – takie pytanie zadają wolontariusze warszawiakom. To początek kampanii kandydata PiS

Aktualizacja: 21.05.2009 11:47 Publikacja: 21.05.2009 10:49

Paweł Poncyliusz

Paweł Poncyliusz

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Red

– To nowatorska w Polsce forma kampanii – przyznaje Paweł Poncyliusz, nr 5 na warszawskiej liście PiS. I przyznaje, że wzorował się na amerykańskich wyborach.

W biurze przy dziesięciu aparatach telefonicznych od wczoraj siedzą młodzi ludzie. Każdy ma książkę telefoniczną i instrukcję prowadzenia rozmowy. – Przeszli szkolenie, żeby dowiedzieć się, kim jestem i jak rozmawiać z ludźmi – tłumaczy Poncyliusz.

Na kartce mają szczegółowo opisany plan rozmowy: od powitania, przez reakcje rozmówców: odłożenie słuchawki, niechęć do pójścia na wybory, głosowanie na inną partię albo na PiS, ale innego kandydata. Na wszelki wypadek wolontariusze trzymają pod ręką skrócony życiorys Poncyliusza.

– Chodzi mi przede wszystkim o to, żeby przypomnieć ludziom o wyborach do Parlamentu Europejskiego, namówić ich do głosowania, a przy okazji namówić do poparcia mnie – dodaje kandydat.

Poncyliusz nie wyklucza, że w wolnej chwili sam usiądzie w swoim call center i będzie dzwonił osobiście. Obiecuje też, że telefony będą dzwonić tylko w godz. 9 – 19.

W czasie ostatniej kampanii przed wyborami prezydenta Warszawy z telefonów korzystał Kazimierz Marcinkiewicz. Automat z nagranym głosem kandydata dzwonił do warszawiaków nawet w środku nocy. I rozpętała się afera.

– To nowatorska w Polsce forma kampanii – przyznaje Paweł Poncyliusz, nr 5 na warszawskiej liście PiS. I przyznaje, że wzorował się na amerykańskich wyborach.

W biurze przy dziesięciu aparatach telefonicznych od wczoraj siedzą młodzi ludzie. Każdy ma książkę telefoniczną i instrukcję prowadzenia rozmowy. – Przeszli szkolenie, żeby dowiedzieć się, kim jestem i jak rozmawiać z ludźmi – tłumaczy Poncyliusz.

Kraj
Metro nie kursuje od Słodowca do stacji Centrum. „Podejrzenie, że coś się pali”
Kraj
Jedyne Centrum Integracji Cudzoziemców na Mazowszu będzie działało w Warszawie
Kraj
Pociągi wracają na trasę M1 po awarii w metrze warszawskim
Kraj
Tęcza powróci na plac Zbawiciela. Projekt wybrano w Budżecie Obywatelskim przy czwartej próbie
Kraj
„Dwie wieże” jeszcze w grze, choć już bez prokurator Ewy Wrzosek