Ostatni tydzień PiS na Woronicza?

Chcą tego ludzie związani z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Wniosek o zwołanie rady w najbliższy piątek złożyła Małgorzata Wiśnicka-Hińcza (wybrana do rady z rekomendacji SLD).

Chce, by wtedy rada zajęła się odwołaniem jej szefa związanego z PiS Bogusława Szwedy oraz „zmianami kadrowymi w zarządzie”. Z Małgorzatą Wiśnicką-Hińczą nie udało nam się skontaktować. Ale osoba związana z SLD mówi „Rz” nieoficjalnie: – Chodzi o zawieszenie dwóch członków zarządu związanych z PiS, czyli prezesa Romualda Orła i wiceprezesa Przemysława Tejkowskiego.

Szwedo wydaje się pogodzony z możliwością zmiany. – Jeśli rada nadzorcza zdecyduje o zmianie przewodniczącego, przyjmę tę decyzję ze spokojem – mówi „Rz”.

I zaznacza: – Kierowana przeze mnie rada nadzorcza i powołany przez nią zarząd zrobiły dużo, by poprawić kondycję finansową telewizji. Jest ona teraz w dobrym stanie.

Czy wniosek Wiśnickiej-Hińczy ma szanse? Odwołanie członków zarządu wydaje się niemożliwe. Potrzeba do tego bowiem sześciu głosów, a w dziewięcioosobowej radzie PiS ma czterech przedstawicieli.

Ale już do odwołania szefa rady nadzorczej i zawieszenia członków zarządu potrzeba pięciu głosów. I to może się udać.

Wniosek Wiśnickiej-Hińczy poprą bowiem trzy osoby związane z SLD. Jak zachowają się pozostali dwaj członkowie rady: wytypowany przez Samoobronę oraz wskazany przez Ministerstwo Skarbu?

– Prawdopodobnie są dogadani. Inaczej nie parliby tak do tego posiedzenia rady – mówi członek rady nadzorczej związany z PiS. – Ale głosowanie jest tajne, więc może się wydarzyć wszystko. Mogą nawet zostać „wystrzelani” wszyscy.

W publicznej telewizji pojawiła się informacja, że Orzeł i Tejkowski wcześniej podadzą się do dymisji.

– Gdy wiemy, że grozi nam odwołanie, rozważamy różne scenariusze – zaznacza Tejkowski. Ale dodaje: – Nie mamy powodu, by się podawać do dymisji, by ułatwiać coś tym, którzy chcą się nas pozbyć. Wyniki finansowe spółki są bardzo dobre.

Jednak nawet bez zmian wprowadzonych przez radę nadzorczą PiS straciłoby władzę w TVP już w ciągu najbliższych kilku tygodni.