Minutą ciszy zebrani uczcili pamięci 96 ofiar katastrofy; następnie odegrano hymn państwowy.
Na Powązkach Wojskowych są m.in. prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu i Senatu: Grzegorz Schetyna i Bogdan Borusewicz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, ministrowie oraz przedstawiciele ugrupowań parlamentarnych. W uroczystościach uczestniczą także bliscy ofiar katastrofy z 10 kwietnia.
Podczas uroczystości przy pomniku upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej Komorowski powiedział, że "musimy sobie sami zadać pytanie, ile potrafiliśmy w ciągu tego roku ocalić z tego szczególnego nastroju żałoby ogólnonarodowej, ile zdołaliśmy zachować, dla budowy poczucia wspólnoty nas wszystkich".
- Najpiękniejszym ze wszystkich pomników, które można by postawić, jest pomnik właśnie wspólnoty, budowanej także w oparciu o dramat przeżycia, o szczególny nastrój żałoby narodowej i o poczucie tego, że wszyscy razem mamy jeszcze bardzo wiele do zrobienia w imię pamięci o tych, którzy odeszli rok temu - powiedział prezydent.
Po jego wystąpieniu odbyła się modlitwa ekumeniczna. Uroczystość zakończyło złożenie wieńcy i zapalenie zniczy.