Ujawniliśmy

, że przez dwa miesiące praca komórki SWW w Afganistanie była sparaliżowana. Kujawa ze względu na wątpliwości wokół ustawy o SKW i SWW zakazał pracy operacyjnej trzem z czterech oficerów operacyjnych. Działo się to w czasie, gdy w Pakistanie porwany został Piotr Stańczak.

SWW w komunikacie stwierdziła, że publikacja „Rz" jest „odległa od rzeczywistości". Nie odniosła się jednak do zacytowanego pisma o numerze 4766/08 z 24 listopada 2008 r. dotyczącego zakazu pracy operacyjnej.

Szef MON Bogdan Klich wczoraj w TVP Info bronił gen. Kujawy. Zaznaczał, że potwierdza to, co napisano w komunikacie SWW.