Reklama

Ziobro kontra Ćwiąkalski

40 tys. złotych oraz przeprosin w głównych stacjach telewizyjnych i gazetach domaga się Zbigniew Ziobro (PiS) od Zbigniewa Ćwiąkalskiego za stwierdzenia dotyczące „nieprzypadkowego uszkodzenia" służbowego laptopa.

Publikacja: 13.07.2011 01:48

Wczoraj rozpoczął się proces cywilny dwóch byłych ministrów sprawiedliwości.

Laptop został uszkodzony, gdy Ziobro był szefem tego resortu. Ćwiąkalski, który zastąpił go na tym stanowisku (po wygranych przez PO wyborach), mówił w lutym 2008 r., że charakter uszkodzeń komputera wskazuje na nieprzypadkowe działanie.

Ziobro twierdził, że uszkodzenia powstały podczas przeprowadzki.

Resort sprawiedliwości zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa „zniszczenia mienia". W 2009 r. śledztwo umorzono z powodu „braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa".

– Minister sprawiedliwości, profesor prawa, zarzucił mi popełnienie przestępstwa bez jakiegokolwiek postępowania, aby zdyskredytować mnie w interesie PO – mówi „Rz" Ziobro. – Sugerował przecież nawet, że zniszczyłem twardy dysk, żeby ukryć jakieś dane. A prokuratura stwierdziła, że dysk nie został uszkodzony.

Reklama
Reklama

Ćwiąkalski nie wycofuje się ze swoich słów. – Mówiąc o nieprzypadkowym uszkodzeniu, opierałem się na faktach – zapewnia w rozmowie z „Rz".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
„Rzecz w tym”: Kryzys ochrony zdrowia przy świątecznym stole. Czy system właśnie się zaciął?
Kraj
Tramwaje Warszawskie na Rakowieckiej pojadą w poniedziałek. Czy to sukces Rafała Trzaskowskiego?
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama