Gen. Salami stwierdził, że "reżim syjonistyczny" znajduje się w fazie "dezintegracji politycznej i społecznej".
Według irańskiego generała tajemnicza eksplozja, do jakiej doszło w Izraelu 20 kwietnia, prawdopodobnie w fabryce produkującej rakiety, była rzeczywiście "olbrzymią eksplozją przypominającą eksplozję nuklearną".
Mówił też o innych ciosach jakich ostatnio doznał Izrael - wśród nich wymienił cyberataki i "zabicie agentów Mosadu w północnym Iraku".
Ze słów gen. Salamiego wynikało, że sugeruje on, iż za osłabieniem bezpieczeństwa Izraela w wyniku tych incydentów stoi Iran.
Gen. Salami przekonywał też, że USA powoli wycofują się z Bliskiego Wschodu co prowadzi do "pęknięcia bańki bezpieczeństwa" Izraela.