– Były pewne perturbacje, ale ostatecznie udało się i ruszamy. Pierwsze zdjęcia zaczynamy 22 – 23 września. Kręcimy ujęcia w Gdańsku, Gdyni i Sopocie – mówi "Rz" Olga Bieniek, producentka filmu "Układ zamknięty".
Instytut nie dał, dali sponsorzy
Powstanie tego filmu jeszcze niedawno wisiało na włosku. Jak informowała "Rz" w lipcu, mimo bardzo pozytywnych recenzji ekspertów Polski Instytut Sztuki Filmowej odmówił przyznania dotacji na produkcję "Układu zamkniętego".
Państwowa instytucja tłumaczyła to brakiem pieniędzy, choć znalazła fundusze na wsparcie innych filmów, wśród nich takich, które rekomendacji nie uzyskały. "Rz" wtedy szeroko opisała sprawę.
– Dzięki publikacjom "Rzeczpospolitej" (pierwszy raz "Rz" pisała o kłopotach finansowych produkcji w maju – red.) udało nam się zebrać brakujące pieniądze. Zgłosiło się do nas wielu sponsorów, wśród nich kilku, którzy wyłożyli naprawdę duże środki – cieszy się Mirosław Piepka, który z Michałem Pruskim napisali scenariusz filmu (są też scenarzystami "Czarnego czwartku" o Grudniu '70).
Walka dobra ze złem
Fabularny obraz w reżyserii Ryszarda Bugajskiego opowiada o patologiach w urzędach państwowych, wszechwładzy prokuratury czy fiskusa niszczących przedsiębiorców w majestacie mocno naciąganych przepisów prawa.