Reklama

Ostatnia reklamówka PiS

Nie chodzi o unijne dotacje, ale o to, by żyć godnie – mówi w filmiku Jarosław Kaczyński i atakuje Tuska

Aktualizacja: 01.10.2011 01:19 Publikacja: 01.10.2011 01:18

Ostatni spot PiS trwa 30 sekund. Jarosław Kaczyński przemawia na tle migawek: rozbawionych dzieci, o

Ostatni spot PiS trwa 30 sekund. Jarosław Kaczyński przemawia na tle migawek: rozbawionych dzieci, obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej, patriotycznych demonstracji

Foto: Materiały Promocyjne

– W tych wyborach nie chodzi tylko o 300 mld zł z Unii. Chodzi o to, by żyć godnie – mówi Jarosław Kaczyński w spocie, który od dzisiaj pojawi się w telewizjach i w internetowym kanale YouTube.

– To spot wieńczący telewizyjną kampanię wyborczą PiS. Mówi o zwycięstwie PiS i konieczności przeprowadzenia politycznej zmiany w Polsce – twierdzi eurodeputowany Tomasz Poręba, szef sztabu wyborczego PiS.

W trwającym 30 sekund filmie Jarosław Kaczyński przemawia m.in. na tle krótkich migawek z obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej, rozbawionych dzieci, radosnej rodziny, spotkania w warszawskiej Sali Kongresowej i patriotycznych demonstracji.

– Polacy zasługują na więcej. Zasługują, by żyć i pracować jak Europejczycy. Polacy ciężko pracują i uczciwie płacą podatki. Zasługują na godną pracę i godziwą płacę – mówi lider PiS i zarzuca szefowi rządu, że zawiódł nadzieje Polaków. „Nie sprostał ich ambicjom, nie spełnił obietnic. Czas na zmiany" – przekonuje.

Spot zamyka plansza z apelem: Zmień kraj. Zagłosuj.

Reklama
Reklama

– Nasz film jest prostym i czytelnym komunikatem: Donald Tusk zawiódł, ten rząd trzeba zmienić, a jedyną szansą jest PiS – mówi poseł Adam Hofman, rzecznik PiS.

– To film mobilizujący najtwardszy elektorat PiS, wahających się wyborców nie skłoni do głosowania na tę partię – ocenia w rozmowie z „Rz" poseł Małgorzata Kidawa-Błońska, rzeczniczka sztabu PO, której opisaliśmy spot.

Inaczej reklamówkę PiS ocenia politolog dr Jacek Kloczkowski z Ośrodka Myśli Politycznej. –Są w nim akcenty patriotyczne. Pokazuje, że Polaków stać na więcej, i zachęca, by wzięli sprawy w swoje ręce 9 października. To trafny przekaz – ocenia. Zauważa, że klip jest też kontrą na niedawne spoty PO. – Między wierszami PiS puentuje, że jedynym pomysłem Platformy jest wziąć pieniądze z UE i je wydać – uważa.

To odniesienie do spotu, w którym politycy z PO deklarują, że wywalczą z Unii 300 mld zł dotacji. W kolejnym, wyemitowanym przed kilkoma dniami, mówią, jak wydadzą te pieniądze.

Posłanka Joanna Mucha (PO) przekonuje: pomożemy młodym, tworząc nowe miejsca pracy, a Bartosz Arłukowicz, że „300 mld z UE pozwoli budować szkoły i przedszkola". Premier Tusk stwierdza, że nasza przyszłość zależy od tego, czy wywalczymy te pieniądze. – Wszyscy wiemy, że nikt tego za nas nie zrobi – mówi.

– To również jest próba mobilizacji twardego elektoratu. Straszenie złym PiS już nie działa, więc PO wprowadza inny element zagrożenia: PiS tego nie załatwi – komentuje dr Sergiusz Trzeciak, ekspert ds. marketingu politycznego. – Trudno ocenić, czy taka reklama skłoni wahających się wyborców do zagłosowania na PO.

Reklama
Reklama

Zdaniem dr. Kloczkowskiego to PiS był ostatnią ekipą, która wywalczyła korzystne dla Polski zapisy w budżecie UE.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama