Minister przeprosił też za swoją wypowiedź, że "drogi nie grają na Euro". - Była głupia - przyznał.

Nowak przyznał, że nie jest najlepiej z przygotowaniami infrastruktury na Euro 2012. W listopadzie ub. roku zapewniał, że A1 i A4 nie będą gotowe na Euro 2012. - Powiedziałem, że nie będzie tam przejezdności, walczymy o przejezdność na A2. Robię wszystko, żeby ona była - stwierdził. I dodał: - Ja chcę być odpowiedzialny i uczciwy. Nie mogę powiedzieć: na 100 proc. będzie, bo może się okazać, że nie będzie, że coś się zdarzy, jakieś zdarzenie losowe.