Miter przyznaje się do prowokacji z prezesem sądu w Gdańsku

Paweł Miter, znany z zatrudnienia w TVP po powołaniu się na wpływy w otoczeniu prezydenta, przyznał się do prowokacji wobec szefa gdańskiego sądu Ryszarda Milewskiego

Aktualizacja: 15.09.2012 14:49 Publikacja: 15.09.2012 10:56

Paweł Miter

Paweł Miter

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Milewski, rozmawiając z Miterem, mógł sądzić, że rozmawia z asystentem szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomaszem Arabskim. Pytał czy przyspieszać posiedzenie dotyczące zażalenia na areszt złożony przez pełnomocnika szefa Amber Gold Marcina P. i zapewniał, że do sprawy wyznaczył zaufanych sędziów.

Kiedy prowokację opisała "Gazeta Polska Codziennie" minister sprawiedliwości Jarosław Gowin poinformował, że opowiada się za odwołaniem szefa Sądu Okręgowego w Gdańsku, następnego dnia premier Donald Tusk zapewnił w mediach, że przychyla się do stanowiska swojego ministra.

"GPC" nie chciała ujawnić autora prowokacji, ale zrobił to on sam, kiedy zadzwonili do niego dziennikarze "Wprost". Potwierdził, że to on telefonował do Milewskiego, informując wcześniej reportera dziennika. Według jego relacji razem ustalili, że dodatkowym atutem wzmacniającym przekaz będzie mail, który Miter wysłał z konta umożliwiającego podszycie się pod Arabskiego.

Miter opowiada "Wprost", że na pomysł telefonu do Milewskiego wpadł po tym jak otrzymał z "okolic Ministerstwa Sprawiedliwości" informację o planowanej kontroli w gdańskim sądzie. - Wiedziałem o tym dzień wcześniej. Postanowiłem wykonać telefon testowy, by sprawdzić jak na tę wiadomość zareaguje Milewski - relacjonuje.

Kontrola miała miejsce 6 września. Dzień wcześniej Miter wykonał rozmowy, których nie nagrał. - Powiedziałem, że dzwonię z sekretariatu szefa Kancelarii Premiera, od ministra Tomasza Arabskiego. Sekretarka połączyła mnie z gabinetem prezesa sądu. Pan Milewski w ogóle nie był zaskoczony telefonem. Bez żadnych pytań podjął ze mną rozmowę - opisuje Miter.

- On powiedział, że domyśla się, iż dzwonię w sprawie Amber Gold. Oznajmił, że oczekiwał kontaktu, bo oni nie wiedzą do końca co mają robić z tą historią. Zapytałem sędziego, czy wie, że jutro zostanie zarządzona kontrola jego pracy. Pan Milewski nie był zaskoczony. (...) Stwierdził, że oczekiwał jakiejś reakcji, bo ma ważne informacje dla pana premiera. Informacje, którymi nie był zainteresowany minister Gowin podczas sierpniowej wizyty w Gdańsku - opowiada autor prowokacji.

Według jego relacji pół godziny później był kolejny telefon, w którym Miter zapowiedział, że jutro telefonować będzie Arabski. Rozmowę z 6 września opublikowała "GPC" w Internecie, ale na głos Mitera został nałożony lektor.

Gazeta namawiała autora prowokacji, by nie ujawniał swojego nazwiska. - Proszę pamiętać, że jestem osobą przez niektórych ocenianą jako kontrowersyjna. Odpowiadam za prowokację, która przez większość mediów została odebrana negatywnie. Mówię o akcji, gdy dostałem program w TVP, do czego wystarczyło powołanie się na wpływy w Kancelarii Prezydenta. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy mogą mnie odbierać jako chłystka, oszołoma, który może być mitomanem. Być może to zaważyło na taktyce "GPC". Być może to, że przed aresztowaniem Marcina P. miałem z nim dość bliskie relacje - tłumaczy Miter w rozmowie z "Wprost"

Prezes Amber Gold przed swoim aresztowaniem upublicznił rzekomą notatkę ABW z akcji "Ikar", którą służby miały prowadzić na zlecenie KNF. Miter przyznał wtedy w rozmowie z Wprost.pl, że otrzymał dokument od osoby "z kregów ABW". Wyznał też, że to on wysłał ją Marcinowi P. ABW wskazywała, że notatka nie mogła powstać w ramach jej działań, bo jest "niezgodna z przyjętym przez ABW wzorem dokumentów".

Milewski, rozmawiając z Miterem, mógł sądzić, że rozmawia z asystentem szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomaszem Arabskim. Pytał czy przyspieszać posiedzenie dotyczące zażalenia na areszt złożony przez pełnomocnika szefa Amber Gold Marcina P. i zapewniał, że do sprawy wyznaczył zaufanych sędziów.

Kiedy prowokację opisała "Gazeta Polska Codziennie" minister sprawiedliwości Jarosław Gowin poinformował, że opowiada się za odwołaniem szefa Sądu Okręgowego w Gdańsku, następnego dnia premier Donald Tusk zapewnił w mediach, że przychyla się do stanowiska swojego ministra.

Pozostało 83% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej