Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, na przemówienie Zbigniewa Ziobry miał się nie zgodzić osobiście o. Tadeusz Rydzyk. Zdecydować miały o tym dwa wydarzenia z ostatniego czasu.
Były to: wywiad Jacka Kurskiego dla „Gazety Wyborczej” oraz przyjęcie przez Ziobrę propozycji prezydenta Bronisława Komorowskiego zasiadania w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.
Kurski powiedział „Wyborczej”, że nowa strategia Solidarnej Polski polega m.in. na mocniejszym niż dotąd atakowaniu PiS. „Anachroniczna jest koncepcja, żeby obchodzić Kaczyńskiego z prawej czy lewej strony. Solidarna Polska musi go wziąć w kleszcze” - stwierdził europoseł, podkreślając, że partia Ziobry odchodzi od koncepcji „dwóch płuc prawicy” inie chce być mniejszym klonem PiS.
Także wejście Ziobry do RBN fatalnie odebrano w środowisku Radia Maryja, głównie dlatego, że szef Solidarnej Polski znalazł się tam w towarzystwie Janusza Palikota, którego to środowisko nie akceptuje.
Ziobryści w sobotnim marszu „Obudź się, Polsko” w stolicy udział jednak wezmą. Tyle że wcześniej postanowili zorganizować własny event obok Sejmu przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Tam przemówią liderzy partii: Ziobro, Kurski i Beata Kempa.