Rz: Co dzieje się w sprawie odebranych dzieci?
Mec. Barbara Sczaniecka, pełnomocnik państwa Bajkowskich:
Sprawa wróciła do sądu I instancji po tym, gdy sąd apelacyjny wskazał na bardzo poważne uchybienia przeprowadzonej procedury, na podstawie której ograniczono Bajkowskim prawa rodzicielskie, a ich synów umieszczono w domu dziecka. Sąd rejonowy rozpoczyna zatem od nowa postępowanie w tej sprawie.
Na 7 czerwca sąd wyznaczył pierwsze posiedzenie, na którym rozpozna nasz wniosek o tzw. zabezpieczenie, w którym domagamy się wypuszczenia dzieci do domu. Proponujemy, by sąd zwrócił je pod opiekę rodziców, ustanawiając ewentualnie nadzór kuratora. Jeśli nie przychyli się do naszego wniosku, mamy też drugą propozycję. Pan Bajkowski gotów jest wyprowadzić się z domu do czasu ostatecznego zakończenia postępowania. Sąd otrzymał informację, że przeniesie się on do teściowej i będzie odwiedzał dzieci w weekend.
Czy dzieci przebywają w domu dziecka cały tydzień?