Dniom Mediów we Wrocławiu towarzyszył finał XVI konkursu o Polsko-Niemiecką Nagrodę Dziennikarską. W tym roku na konkurs wpłynęło 183 zgłoszeń - 101 z Niemiec i 82 z Polski. Jury nominowało do nagród w większości reportaże.
W kategorii „prasa" zwyciężyła Nikola Sellmair z magazynu „Stern" za reportaż „Mój dziadek, by mnie zastrzelił". Jego bohaterką jest Jennifer Teege, córka Niemki i Nigeryjczyka, którą wychowywała adopcyjna rodzina. 38-letnia kobieta nieoczekiwanie dowiaduje się, że jej dziadkiem był Amon Göth, komendant obozu koncentracyjnego w Płaszowie i likwidator getta w Krakowie, odpowiedzialny za śmierć tysięcy ludzi. Każdy, kto oglądał film Stevena Spielberga "Lista Schindlera", zna tę historię (po wojnie Göth został skazany na śmierć). Ale Jennifer Teege nic nie wiedziała o swoich rodzinnych korzeniach. Przeżywa szok i próbuje się z tą traumą zmierzyć. Razem z dziennikarką wyrusza w podróż do Polski i Izraela.
Zwycięzcą w kategorii „radio" został Cezary Galek z Radia Zachód za reportaż „Nowa Amerika", pokazujący przemiany na pograniczu polsko-niemieckim.
A Matthias Frickel z Deutsche Welle odebrał nagrodę za film „W poszukiwaniu utraconego dzieciństwa - Kim był Bruno Schulz?", w którym podąża tropem pisarza.
Marszałek Województwa Dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec przyznał nagrodę specjalną - za najlepszą pracę z Województwa Dolnośląskiego - Michałowi Kokotowi z „Gazety Wyborczej" za tekst pt. „Jak niemiecki elektryk zaraził nas radością". Reportaż o grupie niemieckich muzyków samby, którzy przyjeżdżają do Wrocławia na Euro 2012 i odkrywają nową Polskę, daleką od stereotypowych wyobrażeń.