Tomasz Siemoniak, szef resortu obrony narodowej napisał na twitterze : "Projekt dotyczący zrównania kompetencji Żandarmerii Wojskowej i Policji, po konsultacjach, nie będzie przez MON kierowany do dalszych prac". Internauci odebrali to jako wycofanie się resortu obrony z prób nowelizacji ustawy o policji wojskowej.

W dzisiejszej "Rz" napisaliśmy, że poszerzenie uprawnień dla tej formacji budzi kontrowersje w samym rządzie. Krytycznie do projektu założeń do nowelizacji ustawy odnieśli się m.in. szefowie ABW, resort finasów, MSW.

Z założeń do nowelizacji ustawy przygotowanych przez MON wynika, że żandarmi mogliby zajmować się m.in. zwalczaniem przestępczości o charakterze terrorystycznym. Żandarmeria mogłaby mieć dostęp do tajemnicy bankowej i informacji ubezpieczeniowych, prowadzić odprawę celną żołnierzy wracających z misji. Poszerzony miałby być też katalog przestępstw w czasie których Żandarmeria mogłaby podejmować działania operacyjne. Mogłaby także ścigać cywilów z którymi wojskowi popełnialiby przestępstwa.