Roman Kuźniar w ostrych słowach skrytykował ukraińskich przywódców za ich zachowanie podczas negocjacji w sprawie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

- Janukowycz po prostu okazał się nieprzygotowany intelektualnie, psychicznie i politycznie do tego, żeby zmierzyć się z wyzwaniem, z wielkim historycznym wyzwaniem, jakim jest wiązanie się Ukrainy z Unią Europejską. Okazał się nieprzygotowany do przeprowadzenia operacji stosunkowo prostej, jaką jest nawet podpisanie umowy o stowarzyszeniu - powiedział Kuźniar w radiowej Jedynce. Dodał, że wypowiedzi Janukowycza oraz premiera Azarowa o tym, że Unia szantażowała Ukrainę ofertą pieniędzy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego są nieprawdą i stanowią jedynie próbę zachowania twarzy przez ukraińskie elity

- Niczego takiego ze strony Unii Europejskiej nie było, można powiedzieć, że te słowa bardzo źle świadczą o tym, kto je wypowiada - ocenił Kuźniar. Prezydencki doradca powiedział też, że Ukraina popełniła duży błąd, ulegając szantażowi Rosji

- Stara prawda polityczna od Machiavellego brzmi, iż nie można ulegać groźbom w stosunkach zewnętrznych, ponieważ gróźb nie będzie końca, a i tak trzeba mu będzie stawić na końcu czoła w sposób taki bardzo skrajny. Tutaj Ukraińcy, że tak powiem, nie popisali się znajomością reguł dyplomacji międzynarodowej - skomentował Kuźniar. Według jego oceny, Europa nie powinna licytować się z Rosją na hojność oferty dla Ukrainy. Wręcz przeciwnie, to Ukraina powinna zabiegać o ściślejszą integrację z Unią. Profesor dodał również, że bieda nie jest największym problemem Ukrainy, która powinna szukać rozwiązań dla trudnej sytuacji gospodarczej u swoich elit, nie zaś w ofertach Rosji bądź Unii Europejskiej.

- Problemem Ukrainy nie jest przecież bieda, to jest kraj potencjalnie bardzo bogaty, natomiast problemem Ukrainy jest złe rządzenie.  Przez to państwo i społeczeństwo jest biedne, natomiast żyją ponad stan oligarchowie - powiedział Kuźniar. I dodał: - To jest taka trochę sytuacja z XVIII wieku, kiedy możnowładcy w Polsce, w I Rzeczpospolitej byli niesłychanie bogaci, ale im kompletnie nie zależało na państwie i doprowadzili do upadku tego państwa.