Co prawda w tym roku nie było spodziewanej podróży "Tuskobusem", ale premier stawia na inne formy interakcji z wyborcami. Dziś, jak w każdy wtorek, odbyło się posiedzenie rządu.
Rada Ministrów przyjęła pakiet dla seniorów, a potem Tusk spotkał się z przedstawicielami Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Wtedy złożył życzenia osobom chorym, przebywającym w szpitalach, a także tym, którzy się chorymi opiekują oraz wszystkim osobom, które spędzą Wigilię w pracy. - Akurat moja synowa Ania ma dyżur i będzie dziś w domu dopiero bardzo późnym wieczorem - mówił.
Ale na tym nie skończyła się dzisiejsza aktywność szefa rządu. Na jego profilu w portalu społecznościowym Twitter pojawiły się życzenia.
Wszystkim bez wyjątku: obu Jarosławom, obu Januszom P., Leszkowi, sympatykom, krytykom, szydercom, tym z GW i tym z GP - Wesołych Świąt!
Już sam wpis premiera jest rzadkością, poprzedni pojawił się 1 grudnia, gdy na Ukrainę pojechał prezes PiS Jarosław Kaczyński i europoseł PO Jacek Protasiewicz. Tusk dziękował im za to. Dziś jednak nie poprzestał na krótkim komunikacie. Wdał się w interakcje z innymi użytkownikami, co spotkało się ze zdziwieniem społeczności serwisu.