Reklama

Kamiński: Zapowiedzi premiera są bliskie temu, co głosiło PiS

Od dawna postulujemy zniesienie "śmieciówek" i jesteśmy przeciwni wolnemu rynkowi w edukacji - powiedział wiceprezes PiS

Publikacja: 14.01.2014 10:02

Mariusz Kamiński

Mariusz Kamiński

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Mariusz Kamiński skomentował w porannym wywiadzie w RMF FM program reform, jakie zapowiedział na ten rok w piątek Donald Tusk. Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że są to tylko ogólne hasła i obietnice, a premier większości obietnic nie dotrzymał. Kamiński przyznał jednak, że dwie najgłośniejsze propozycje premiera - darmowy podręcznik dla pierwszoklasistów i ozusowanie tzw. umów śmieciowych - stoją w zgodzie z programem jego partii.

- Tych zapowiedzi Donalda Tuska na przestrzeni ostatnich lat było cały szereg, w większości niezrealizowanych. W tej chwili mówimy tylko o ogólnych hasłach, a te w niektórych momentach są bliskie temu co Prawo i Sprawiedliwość od wielu lat głosiło - powiedział Kamiński.

Szczególnie mocno PiS popiera postulat objęcia składkami umów zleceń. Kamiński zapowiedział, że jego partia pierwsza zgłosi projekt ustawy w tej sprawie.

- Jeżeli chodzi o umowy śmieciowe, to PiS od dłuższego czasu mówi o tym, że tutaj jednak należy zmienić  - kodeks pracy powinien obowiązywać, bo to nie jest dziewiętnastowieczny kapitalizm. To jest kwestia naszej wrażliwości społecznej i oceny tego, co się dzieje wśród ludzi. To jest więc krok w dobrym kierunku i my już w lutym przedstawimy konkretną ustawę, zobaczymy jak zareaguje Platforma i rząd - zapowiedział Kamiński.

Również pomysł, by państwo fundowało pierwszoklasistom podręczniki spodobał się wiceprezesowi PiS.

Reklama
Reklama

- Od dawna mówimy o tym, że to co się dzieje w oświecie jest nie do przyjęcia, że każdego nowego roku szkolnego rodzice muszą po kilkaset złotych wydawać na podręczniki. Jeżeli chodzi o wolny rynek w oświacie - nie tolerujemy tego. A jeżeli chodzi o podręczniki - na pewno pomoc dla rodziców najuboższych jest niezbędna - powiedział poseł.

Polityk nie przyłączył się też do krytyki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którą zaczęli jego partyjni koledzy, w tym Mariusz Błaszczak i Krystyna Pawłowicz. Według niego, powinno się wspierać takie akcje, nawet jeśli jej organizator budzi różne uczucia.

- Mnie przede wszystkim bardzo podoba się to, że tak wielu ludzi, zwłaszcza młodych, angażuje się w tę akcję. Wydaje mi się, że tego typu akcji jest za mało. Dobrze, że są one również wspierane przez media. - powiedział Kamiński. I dodał: - Niepotrzebnie Jerzy Owsiak wygłasza pewne bardzo ostre poglądy polityczne, bo to rzeczywiście nie buduje atmosfery sympatycznej wokół tej akcji, ale to jest inna kwestia. Należy oddzielać Jerzego Owsiaka od tej rzeszy wolontariuszy i celu, któremu służy.

 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
4 złote dziennie na jedzenie. Dieta więźniów pod lupą
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama