Mimo pierwszego miejsca nawarszawskiej liście SLD europosłowi Wojciechowi Olejniczakowi nie udało się wywalczyć reelekcji w niedzielnych wyborach. Mimo pogłosek o tym, że będzie kandydatem SLD w wyborach na rpezydenta Warszawy były szef Sojuszu zapowiada teraz wzięcie rozbratu z polityką.
- Nie szykuję się, przynajmniej do 2015 nie będę startował w żadnych wyborach. To postanowione. Nie jestem gotowy organizacyjnie, wewnętrznie, psychicznie. Trzeba dać sobie spokój. Aby wrócić do polityki, muszę się teraz sprawdzić poza polityką - mówił polityk dziś rano w TOK FM. - Jestem ciekawy życia poza polityką. Ale też lekko przestraszony, bo to nowe wyzwanie - dodał. Nie zdradził jednak, na czym miałąby polegać jego nowa rola, choć przyznal, że chciałby się pomóc Polsce wejść do strefy euro.
Zdaniem Olejniczaka, o jego porażce w niedzielnym głosowaniu zadecydowała m.in. obecność Ryszarda Kalisza na listach Twojego Ruchu w tym samym okręgu wyborczym.
- Wprowadził się do mojego ogródka i trochę tam porył, bez sensu zresztą. Kalisz musi wiedzieć, że jest zbyt wielkim mitomanem, by funkcjonować w polityce w taki sposób. Musi zmienić styl. Nikt mu tego nie mówi - ocenił Olejniczak.
Pytany o wybory samorządowe, które odbędą się w listopadzie tego roku, Olejniczak prognozuje zdecydowaną wygraną PiS.