Po wpadce 26-letni Radosław K. i 31-letni Marcin M. zdecydowali się dobrowolnie poddać karze i zgodzili na pracę społeczną.
Obaj mężczyźni pracowali w zakładzie, który zajmował się montażem rur ciepłowniczych. Metalowe elementy rur systematycznie kradło dwóch pracowników, które potem sprzedawali.
Na trop złodziei wpadła policja z Elbląga i zatrzymała ich. - Właściciel firmy nawet nie wiedział, że był okradany. Swoje straty wycenił na ponad 7 tys. zł – mówią policjanci z Elbląga.
Pracownicy przyznali się do kradzieży. Zgodzili się też dobrowolnie poddać karze. Razem z prokuratorem uzgodnili, że będzie to ograniczenie wolności.
Obaj będą musieli odpracować po 30 godzin miesięcznie na cele społeczne. Jeden przez pół roku, drugi przez okres osiem miesięcy.