Podejrzany pracował w jednym z łódzkich sklepów. Tam na zakupy przyszedł 10-latek. Do dziecka podszedł sprzedawca i wykorzystał je.
- Doprowadził małoletniego do tzw. innej czynności seksualnej. Zaproponował też, że mu zapłaci 10 zł – opowiada Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. Szczegółów zdarzenia nie zdradza, dla dobra dziecka i postępowania.
Chłopcu udało się wyrwać mężczyźnie i uciec. Już będąc na zewnątrz zadzwonił do matki i opowiedział co się stało. - Po powrocie do domu dziecko było roztrzęsione, płakało. Matka powiadomiła policję – mówi prok. Kopania.
Funkcjonariusze zatrzymali 28 – latka. Jak ustalono mężczyzna był wcześniej karany za rozboje i pedofilię. Sąd wymierzył mu karę 7 lat pozbawienia wolności.
Zakład karny opuścił w 2014roku. Teraz usłyszał kolejny zarzut pedofilii. – Nie przyznał się do winy. Ale zdarzenie nagrały sklepowe kamery – mówi prok. Kopania. Pedofilowi grozi do 12 lat więzienia.