Coraz więcej wiadomo na temat rodzinnej tragedii w Jankowie Przygodzkim w Wielkopolsce. W niedzielę rano członkowie rodziny znaleźli zwłoki 44-letniej kobiety.
Miała zmasakrowaną twarz. – Jej obrażenia mogły powstać w wyniku uderzeń narzędziem „tępo krawędzistym" - mówi Janusz Walczak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Śledczy w czasie przeszukania domu znaleźli siekierę na której były ślady krwi. To prawdopodobnie było narzędzie zbrodni. Siekierę oddano do badań, które mają to jeszcze potwierdzić.
Policja rozpoczęła poszukiwania męża kobiety. Wiadomo było, że w nocy odjechał samochodem. Akcja prowadzona była w kilku województwach. Jeszcze w niedzielę znaleziono zwłoki mężczyzny w w lesie w okolicach Ząbkowic Śląskich na Dolnym Śląsku. Popełnił samobójstwo wieszając się.
W pobliżu zwłok znaleziono samochód mężczyzny. – Jeszcze nie mamy potwierdzonej tożsamości, będzie okazanie ciała, ale wszystko wskazuje, że to poszukiwany mężczyzna – mówi prok. Walczak.