Źródła w niemieckim rządzie potwierdzają w rozmowie z „Rz" taką ocenę.
Schetyna rozmawiał przez półtorej godziny ze Steinmeierem na dzień przed spotkaniem w niemieckiej stolicy negocjatorów z Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy. Mają ocenić, czy i na ile jest wdrażany drugi plan pokojowy z Mińska sprzed prawie miesiąca.
Jeszcze dwa tygodnie temu wicepremier Tomasz Siemoniak z dystansem odnosił się do tego porozumienia. Ale teraz Schetyna zadeklarował dla niego pełne poparcie. Zapowiedział także, że Polska będzie ściśle współpracować z Niemcami, aby unijne sankcje wobec Rosji utrzymać w obecnym kształcie, dopóki Kreml nie wprowadzi w życie zasad zawieszenia broni, w tym wycofania ciężkiej artylerii i wymiany jeńców.
Skąd taka zmiana optyki polskich władz?
Zasadniczym powodem jest ofensywa dyplomatyczna tych krajów Unii, które chciałyby pójść wobec Rosji na ustępstwa. Także w czwartek w Moskwie był premier Włoch Matteo Renzi, wcześniej kontakty z Putinem podjęli przywódcy Węgier, Grecji, Cypru.