Piotr Duda w programie "Jeden na jeden" w TVN24 skomentował sprawę przetargu na zakup śmigłowców dla polskiej armii. Do testów wybrane zostały helikoptery Airbus Helicopters. Śmigłowce proponowane przez konsorcja Sikorsky Aircraft i PZL Mielec oraz PZL-Świdnik/Agusta Westland zostały odrzucone ze względów formalnych.

Zdaniem szefa "Solidarności" przetarg powinno się zorganizować od nowa. - Do przetargów dla armii powinny stanąć tylko polskie firmy - przyznał Piotr Duda. Odniósł się także do faktu, że informację o wyborze konsorcjum w przetargu usłyszano nie od szefa MON Tomasza Siemoniaka. - Nie rozumiem dlaczego wybór śmigłowca dla armii ogłasza prezydent Komorowski (...) Zachowanie Komorowskiego jest niezgodne z polską racją stanu, to co robi jest antypracownicze - stwierdził Duda.

Pytany o to, czy w związku z wynikiem przetargu będą protesty, Duda przyznał, że związkowcy z Mielca i Świdnika muszą skonfrontować to, co usłyszeli od ministra Siemoniaka z zarządami firm i wówczas podejmą decyzję o wydaniu oświadczenia lub protestach.