Reklama

Komorowski: Zły prezydent może psuć demokrację

- Donald Tusk też wybrał żyrandol - tylko że europejski. I ja mu się nie dziwię, bo stał się w ten sposób jednym z bardziej wpływowych ludzi kontynentu - tak prezydent Bronisław Komorowski odpowiada na pytanie o to, czy nie ma żalu o wypowiedź Tuska określającego prezydenta mianem "strażnika żyrandola".

Aktualizacja: 02.05.2015 09:12 Publikacja: 02.05.2015 08:50

Bronisław Komorowski chciałby zwyciężyć w I turze

Bronisław Komorowski chciałby zwyciężyć w I turze

Foto: PAP

Komorowski, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekonuje, że - wbrew powszechnej opinii - w Polsce pozycja prezydenta jest "relatywnie mocna" na tle innych państw Europy. - To duże uprawnienia i duża odpowiedzialność - podkreśla. Zaznacza również, że "zły prezydent może siać destrukcję, blokować współpracę, psuć demokrację".

Prezydent odpiera zarzuty o to, że jest zbyt przychylny rządowi - tłumaczy iż "w prezydenturze nie chodzi o" kłótnie z premierem. - Prezydent jest arbitrem, który ocenia - kierując się konstytucją - posunięcia władzy wykonawczej i ustawodawczej, a czasami jest gwarantem apolitycznej logiki w funkcjonowaniu państwa - podkreśla.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Wygaszą Powiśle, by oglądać spadające gwiazdy. Centrum Nauki Kopernik zaprasza na deszcz Perseidów
Kraj
Miejscy wolontariusze bez ubezpieczeń? Warszawa odmawia wsparcia
Kraj
Cheerleading – nowe studia na AWF. Jak zostać instruktorem sportu w Warszawie?
Kraj
Nowe odcinki S7 pod Warszawą niemal gotowe. Znamy termin zakończenia prac
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama